Świecące antybiotyki wykryją zakażenie bakteryjne - Nowe technologie w INTERIA.PL var pp_gemius_identifier = "olWbkHdmJFKBnYjPdzhml5ZDrtJRPSdk0ht.y9NtCNT.R7";if(typeof gemius_hit=="undefined")gemius_hit=function(){}(function(i,n,t,e,r,j,a){i['IWAObject']=r;i[r]=i[r]||function(){(i[r].q=i[r].q||[]).push(arguments)};j=n.createElement(t),a=n.getElementsByTagName(t)[0];j.async=1;j.src=e;a.parentNode.insertBefore(j,a)})(window,document,'script','//iwa.iplsc.com/iwa.js','iwa');iwa('create', 1);iwa('send', 'pageview'); Reklama DingPoczta × m.interia.pl Korzystasz z urządzenia mobilnego? Wybróbuj wersję Interii, zaprojektowaną specjalnie dla Twojego urządzenia. Strona główna Drukuj ×
Treść dostępna również w wersji mobilnej na m.interia.pl oraz w aplikacjach na iOS i Android
Dzisiaj, 23 października (04:47) Świecące antybiotyki wykryją zakażenie bakteryjne var gemius_identifier = "zao7MutXFJCpI3kWeYz0i8Wn.lzBDrtJnhTu18Jn65D.u7";
Implanty medyczne ratują życie tysiącom ludzi na świecie. Niestety, są one również źródłem zakażeń bakteryjnych. Naukowcy zaproponowali metodę, która wkrótce pozwoli na skuteczniejszą walkę z nimi.
Naukowcy odkryli pierwszą od 40 lat nową formę jadu kiełbasianego, jednej z najbardziej zabójczych substancji na świecie. Aby chronić ludzkość przed potencjalnym zagrożeniem bioterrorystycznym, wyniki badań postanowiono utajnić. czytaj więcej
Aby rozróżnić zainfekowany implant od normalnego obrzęku pooperacyjnego, do tej pory można było jedynie zrobić biopsję. Teraz Marleen van Oosten z Uniwersytetu w Groningen zaproponowała metodę znacznie mniej inwazyjną i dokładniejszą - taką, wykorzystującą wankomycynę znaczoną barwnikiem fluorescencyjnym.
Wankomycyna przenika przez ściany komórkowe bakterii i dociera do błony komórkowej. Tam przyłącza się do dipeptydu D-Ala-D-Ala i zaczyna świecić. Dzięki temu od razu widać miejsca zakażone choćby niezwykle niebezpiecznym gronkowcem złocistym. Reklama Podczas eksperymentów, myszom zarażonym gronkowcem wstrzykiwano małe dawki antybiotyku. Były one w wystarczającym stężeniu, by sprawić, że bakterie będą świecić, ale w za niskim, by je uśmiercić.
Następnym etapem badań było wstrzyknięcie metalowych płytek pokrytych fluorescencyjną wankomycyną do kości piszczelowej ludzkich zwłok. Do niektórych z nich dodano gronkowce, które w trakcie wzrostu coraz pełniej świeciły.
Zarówno wankomycyna, jak i użyty barwnik fluorescencyjny, są bezpieczne dla ludzi. Wiele wskazuje, że opisana technika diagnostyczna już wkrótce znajdzie zastosowanie kliniczne.
Przejdź na początek artykułu Więcej na temat:wankomycyna | medycyna | bakterie | Gronkowiec | zakażenie bakteryjne Zobacz również Nowotwory kosztują Unię...
Choroby nowotworowe kosztują Unię Europejską aż 126 mld euro rocznie. Przytoczona kwota uwzględnia zarówno wydatki na leki i opiekę medyczną, ale także koszty utraconych zarobków spowodowane chorobą. więcej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz